poniedziałek, 13 lutego 2012

Inćwokacja 13 luty 2012 r.

Na polskim braliśmy jakichś rycerzy
lecz w ich uczynki mało kto wierzy.
Na chemii znowu doświadczenia
i co łatwe do stwierdzenia
znowu oceny nie będą łaskawe
trzeba zawołać jemeńskiego ciawe.
Na matmie dziedziny funkcji obliczanie
co oznacza większości klasy ziewanie
a także dosyć niespodziewanie
zupełnie pojebane rechotanie.
Na angliku going to i will
pani z nosa leci gil.
Na wychowawczej przyszedł Pan Pies
widać było że go nieźle złapał stres
morda zupełnie znajoma taka stara
bo to on mi robił kazanie w gim !! Niedowiara!!!
Ale jednak okazał sie strażnikiem miejskim
chwalił sie słownictwem całkiem "zajebistym"
i co prawda i tak jest zupełnym gamoniem
ale może pochwalić się IQ całkiem wyrazistym.
A poza szkołą na końcu dodając
zobaczyłem coś ciekawego do domu wracając
otóż Arek idąc ulicą naprzeciw kościoła
szukał mózgu przez mikroskop jak przystało na matoła.

Ba dum zych :)

PS. Ta inćwokacja zajeła mi najwięcej czasu ze wszystkich -.- gdyż najwięcej musiałem się nagłowić tak więc prosze o kulture i szacunek wobec dzieła Stanisława ZychMana Mickiewicza.

AA i jeszcze jedno ... prosze nie brac tego tekstu dosłownie , niektóre osoby wykorzystane w tekście służą wyłącznie celom reklamowym i nic do nich nie mam xD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz