piątek, 10 lutego 2012

Inćwokacja 10 luty 2012 r.

I w końcu koniec
oby jak najdłużej do niedzieli
przesyła mi wiadomość goniec
że niektórych diabli wzięli.
Jedni się cieszą że piątek
inni wyją z rozpaczy
ale jak się dzień skończy
no raczej sie zobaczy
Na PP klasą wymiotło
pani gadała do siebie
a że wszyscy jeszcze spali
nikt jej nie pomógł w potrzebie.
Na chemii jak zawsze imprezka
nawet przez kwasy niepopsuta
aż kręci się w oku łezka
na myśl że Arek dostał z buta.
Na matmie funkcje i wykresy
trudne sprawy od nowa
śmieją sie głupie fraglesy
padają niecenzuralne słowa.
Na historii zgiełk i terror
nawet Benc egzekucji nie uniknął
innym wyświetli sie error
bo most promocji juz zniknął.
Na angielskim od nowa ćwiczenia
projektor się już zapala
Martin ma zaburzenia
śmieje się Arek mądrala.
Na niemieckim najlepsza dziś lekcja
z chłopakami z sąsiedniej grupy
Wszystko jest fajnie cacy
Ale i tak do dupy !!
Jednak chyba W-F najlepszy
szczególnie że sie nie ćwiczy
grają ziomy w siatkówke
Dylek na parkiecie kwiczy.
Siatkówka - bez rewelacji wcale
bo za grosz skilla nie mają
za to ja bawiłem sie doskonale
przy tablicy wyników co ją wszyscy znają.

Ba dum zych :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz